Dodana: 1 luty 2007 08:08

Zmodyfikowana: 1 luty 2007 08:08

20 czerwca okaże się, czy Polska wyda Belgii Adama G.

20 czerwca Sąd Apelacyjny w Warszawie rozstrzygnie, czy Polska wyda Belgii Adama G., podejrzewanego o zabójstwo 17-latka na dworcu w Brukseli. Adam G. pochodzi z Suwałk

Jak dowiedziała się PAP w SA, taki termin sąd ten wyznaczył na rozpatrzenie zażalenia obrony od decyzji Sądu Okręgowego Warszawa- Praga (SO), który 31 maja uznał, że 17-letni Adam G. może być wydany Belgii na mocy Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA). Warunkiem zgody SO jest to, że - w razie skazania G. - karę odbywałby on w Polsce.

Decyzja SA będzie prawomocna. Jeżeli potwierdzi on zgodę, strona polska będzie mieć 10 dni na przekazanie Adama G. Belgii.

W konkluzji decyzji SO sędzia Barbara Piwnik uznała, że Adam G. w Polsce za zabójstwo mógłby odpowiadać jak dorosły, choć nie można byłoby mu tu wymierzyć kary dożywocia, lecz tylko do 25 lat więzienia. W Belgii odpowiedzialność osoby niepełnoletniej zależy od decyzji sędziego do spraw nieletnich - może on się ze sprawy wyłączyć i przekazać oskarżonego sądowi dla dorosłych. Osobie, która nie uzyskała pełnoletności w Belgii za morderstwo grozi dożywocie, ale - podobnie jak w Polsce - skazany może zostać wcześniej zwolniony.

Sędzia Piwnik powiedziała też, że sąd podziela wątpliwości co do konstytucyjności ENA. W zeszłym roku Trybunał Konstytucyjny wprawdzie uznał ten przepis za sprzeczny z Konstytucją, ale odroczył wejście w życie tego wyroku do listopada 2006 r., więc przepis o stosowaniu ENA wobec polskich obywateli wciąż obowiązuje.

Adam G., zatrzymany 27 kwietnia w willi rodziny romskiej w Suwałkach, przebywa w areszcie. Prokuratura zarzuca mu zabójstwo lub współudział w zabójstwie 17-letniego Joe Van Holsbeecka, który zginął 12 kwietnia na brukselskim dworcu od ciosów nożem. Napastnicy ukradli mu odtwarzacz plików MP3. Podejrzewani o to dwaj polscy obywatele, zostali zidentyfikowani dzięki nagraniom kamer na dworcu i w brukselskim metrze. Jeden z nich 16-letni Mariusz O. został zatrzymany w Belgii i przebywa w tamtejszym areszcie.

PAP

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook